Najlepsze zdjęcia ślubne 2024
Jak co roku, witam Was w moim subiektywnym, fotograficznym podsumowaniu roku. Nie znajdziecie tu najbardziej sztampowych ani książkowo poprawnych zdjęć ślubnych. Ten wpis zawsze poświęcam fotografiom, które szczególnie zapadły mi w pamięć, mają dla mnie znaczenie i przywołują wspomnienia.
Fakty i ciekawostki z 2024 roku:
- Nie zwalniając tempa, fotografowałem kolejne śluby w najróżniejszych zakątkach Podkarpacia i Polski.
- Razem z moimi Parami dopisałem dwa nowe kraje do listy zagranicznych miejscówek plenerowych.
- Sfotografowałem ponad 30 rolek filmu, ucząc się fotografii analogowej i próbując wpleść ją w moje ślubne kadry.
- Po raz pierwszy w życiu zrobiłem prawdziwą neapolitańską pizzę – od A do Z – i zakochałem się w tej dziedzinie kuchni chyba już na zawsze.
- W szczycie sezonu postanowiłem wymienić chłodzenie w swoim komputerze, niemal go przy tym nie psując. PS: Działa do tej pory.
- Tradycyjnie jak co roku, sfotografowałem jeden film analogowy… bez filmu w aparacie.
- Kupiłem rower szosowy i wsiąkłem w nowe hobby, które daje mi mnóstwo frajdy.
- Zrealizowałem w 50% największe prywatne marzenie swojego życia – ale na szczegóły przyjdzie jeszcze czas. 🙂
Prawda jest taka, że to był najszybciej upływający rok w moim życiu. Pisząc te słowa, mam wrażenie, że ostatni post pojawił się jakieś trzy miesiące temu. Ale to chyba dobrze, bo mimo szalonego tempa kolejny rok zaliczam do udanych.
– Rafał