Rafał Mazur,
fotograf ślubny
Kim jestem?
Jestem poszukiwaczem. Szukam w życiu radości i spełnienia dla siebie i dla mojej wspaniałej Żony, Oli. Realizuje się od lat jako fotograf ślubny. Z aparatami na szelkach i plecakiem pełnym obiektywów towarzyszyłem na przestrzeni ostatnich 6 lat wielu moim Parom w ich wspaniałych uroczystościach. Z częścią z nich zwiedziłem niemałą część Europy, a z wieloma zwiedziłem zakamarki ich duszy, poznając te osoby i zostawiając po sobie fotografie, które do tych dusz trafiły.
Gdy akurat nie fotografuję, uwielbiam spędzić czas, pokonując kolejne kilometry w swoich butach do biegania albo usiąść na oblanym słońcem trawniku z dobrą książką. Uwielbiam zatracić się w muzyce. Dostarcza mi radości i potęguje stany.
Gdy akurat nie fotografuję, uwielbiam spędzić czas, pokonując kolejne kilometry w swoich butach do biegania albo usiąść na oblanym słońcem trawniku z dobrą książką. Uwielbiam zatracić się w muzyce. Dostarcza mi radości i potęguje stany.
Czytaj „O mnie” z moją muzyką.
Jaki chcę być?
Chce być ciekawy, bo do momentu i etapu, w którym jestem, doprowadziła mnie właśnie ciekawość. Do świata, ludzi i przede wszystkim, do odkrywania siebie. Fotografia to dla mnie sposób na życie. Pozwala mi postrzegać świat unikatowo.
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „fotografia to sztuka dostrzegania relacji, powiązań i wątków w na ogół prozaicznych sytuacjach, które po sfotografowaniu nabierają wyrazu i stają się unikatowe”. Patrzenie na świat przez obiektyw uczy cierpliwości, ciekawości i pokory. Mnie nauczyło również tego, że gdy już odkładam aparat do torby, owe unikatowe dostrzeganie nadal ze mną pozostaje.
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „fotografia to sztuka dostrzegania relacji, powiązań i wątków w na ogół prozaicznych sytuacjach, które po sfotografowaniu nabierają wyrazu i stają się unikatowe”. Patrzenie na świat przez obiektyw uczy cierpliwości, ciekawości i pokory. Mnie nauczyło również tego, że gdy już odkładam aparat do torby, owe unikatowe dostrzeganie nadal ze mną pozostaje.
in my head?
Kontakt z klientami
Pewnego razu fotografując studniówkę, podszedł do mnie chłopak, z którym już wcześniej zamieniliśmy kilka słów.
Zadał proste pytanie: Panie Fotograf, mogę sobie zrobić z Tobą zdjęcie?
Zadał proste pytanie: Panie Fotograf, mogę sobie zrobić z Tobą zdjęcie?
Niech to zobrazuje moje podejście do życia i podejście do kontaktu z klientami. Stawiam na luz i przyjacielską atmosferę. Chcę, aby nasza współpraca była pełna uśmiechu, a nie stresu i napięcia. Jestem tu, aby być dla Was nie tylko fotografem, ale także po prostu być pomocnym Rafałem, gotowym służyć pomocą i wsparciem na każdym etapie planowania i realizacji Waszego ślubu. Spędzając ten czas w dobrej atmosferze, często zapominam, że w ogóle pracuję. I to w tym wszystkim jest najfajniejsze.
Poniżej chcę podzielić się z Wami kawałkiem siebie. A konkretnie, moimi „stopklatkami” z różnych wydarzeń i momentów. Większość z nich wiąże się z fotografią ślubną, ale jest tam też trochę rzeczy, które po prostu mają pokazać Wam, kim jestem. Zobaczcie, jakie historie, emocje i przygody kryją się za kulisami mojej codziennej działalności.
Poniżej chcę podzielić się z Wami kawałkiem siebie. A konkretnie, moimi „stopklatkami” z różnych wydarzeń i momentów. Większość z nich wiąże się z fotografią ślubną, ale jest tam też trochę rzeczy, które po prostu mają pokazać Wam, kim jestem. Zobaczcie, jakie historie, emocje i przygody kryją się za kulisami mojej codziennej działalności.